Archipelagi
Zazwyczaj przyjmujemy, że cieśniny dzielą wyspy, a drogi łączą miasta. Myśląc o drogach, które dzielą wpadamy w dyskomfort myślowy rozpatrując drogę jedynie w jej jednowymiarowym, abstrakcyjnym aspekcie komunikacyjnym. Podobnie, będąc istotami lądowymi, myślimy o przestrzeni wody jako oddzielającej wyspy. Tymczasem już taka Wenecja, czy Amsterdam każą nam zastanowić się, czy kanały dzielą wyspy, czy je łączą? Oczywiście wtedy zmieniamy optykę nazywając (ach, słodkie jarzmo języka!) kanały „drogami wodnymi”. A jak nazwać w dziedzinie inżynierii lądowej drogi, które dzielą? Obiecałem sobie solennie zakładając tego bloga, że nie ruszę tematu polityki. Mam nadzieję, że przyrzeczenia tego dotrzymam wspominając tylko informację podaną przez Noama Chomsky'ego w „Interwencjach” o eksterytorialnych autostradach budowanych przez Izrael na terenie Autonomii Palestyńskiej. Mają one, według autora, na celu maksymalne rozbicie terytorialne państwa palestyńskiego i uniemożliwieni...