Dobór nienaturalny
Nie wspomnę kto, może Dawkins, wykoncypował równoległość zachowań genów i pewnych jednostek informacyjnych, które nazwał memami. Wskazał, ze jedne i drugie „walczą” o swoje nisze, które zapełniają samoreplikującymi kopiami. Aby wspomóc jakoś zajmowanie tych nisz geny konstruują sobie pewne opakowania , czy też wehikuły w postaci organizmów. Okazuje się, że wyższe organizmy urządzają sobie nisze na niższych organizmach (drapieżcy) a niższe – na wyższych (pasożyty). Ciekawe. W memetyce jeszcze nie dorobiliśmy się takich klasyfikacji jak w biologii, ale dzięki tej ostatniej możemy już z daleka ujrzeć pewne prawidłowości. Oto Adam Smith w swoim „Bogactwie narodów” odwołuje się do konieczności edukacji, argumentując, że naród edukowany mniej podatny jest na uniesienia i zabobon, który często ciemne narody zaburza. Niby racja. Powszechność druku rozwiała pewne zmory, które motały ciemne zasłony wokół tak oczywistych rzeczy, jak przeka...